Zasadniczo, zadłużanie się, zwłaszcza gdy nie do końca nas na to stać jest całkowicie bez sensu. Jest jednak jeden wyjątek – to kredyt hipoteczny. Tylko, aby się o niego ubiegać, trzeba zapewnić sobie zdolność kredytową, a to wcale niełatwe. Dlatego, zanim podejmiesz decyzje o zakupie nieruchomości, daj sobie czas i przygotuj się do zaciągnięcia kredytu.
O co chodzi z tą zdolnością?
Zarabiasz sporo ponad średnią krajową i wydaje ci się, że nie będzie żadnego kłopotu z kredytem hipotecznym? Niekoniecznie. Równie ważne są twoje koszty życia. To proste, co miesiąc na twoje konto trafia 10 tysięcy, a to niemałe pieniądze. Tylko masz dwoje dzieci z poprzedniego związku i płacisz na nie alimenty, a w obecnym właśnie zostałeś tatą, a twoja partnerka opiekuje się maluchem i nie pracuje. Do tego niedawno się urządzaliście i nie tylko zrobiłeś zakupy na raty, ale jeszcze dobrałeś kredyt konsumpcyjny. Niestety, nawet pomimo wysokich dochodów jesteś praktycznie bez szans, bo twoje koszty życia są zbyt wysokie
Zwiększ dochody
Podstawa to jak najwyższe dochody i o nie musisz zadbać. Musisz w sposób stały starać się o to, aby były jak najwyższe, przy czym pamiętaj, że banku nie interesują te zarobki, które są doraźne, ale takie, które będziesz mieć systematycznie. Dlatego, jeśli oprócz umowy o prace zdarza ci się raz na jakiś czas zarobić na umowę zlecenie, postaraj się, aby twój zleceniodawca podpisał z tobą długą umowę o współpracy. Warto to zrobić, aby udowodnić bankowi, że potrafisz systematycznie, w każdym miesiącu zarobić dodatkowe pieniądze. Podobnie, jeśli twój pracodawca podpisał z tobą umowę na czas określony, postaraj się o to, aby przekształcić ja w taką na stałe, bo to także podniesie twoją wiarygodność.
Tnij koszty
Wniosek kredytowy to specyficzny dokument i każdy bank, zadaje w nim nieco inne pytania. Na zdolność kredytowa ma wpływ nie tylko stan cywilny, ale też wspólnota majątkowa. Małżeństwo będzie miała zliczane koszty życia w jednym gospodarstwie domowym, chyba że małżonków obowiązuje rozdzielność, wówczas bank może policzyć koszt utrzymania dwóch osobnych gospodarstw, a to zawsze nieco droższe. Podobnie, każde dziecko obniża zdolność, bo bank liczy się z tym, że trzeba je utrzymać. A jeśli chodzi do prywatnej szkoły to także opłacić czesne. Bank jest instytucja starannie liczącą i uwzględni też koszty alimentów, utrzymania samochodu, a nawet ubezpieczeń, które opłacasz. Nie zapominaj, że banku nie oszukasz, bo bank może poprosić cię o wyciągi z konta, aby policzyć realne koszty.
Spłać kredyty i pożyczki
Rekomendacja jest prosta, bank nie może udzielić kredytu, jeśli kwota zobowiązań, którą ponosi gospodarstwo domowe, jest wyższa niż 50% dochodu netto. To z tego powodu, każda rata, wcześniej zaciągniętej pożyczki, obniża twoja zdolność kredytowa. Podobnie karta kredytowa czy limit odnawialny, nawet jeśli w tej chwili z nich nie korzystasz. Bank zwykle odliczy sobie 5% od tych kwot, z których możesz skorzystać. Jeśli zatem masz kredytówkę z limitem 10 tysięcy, to obniża ona twoja zdolność aż o 500 złotych miesięcznie. Bank zweryfikuje twoje zobowiązania i stan ich spłat, a także terminowość sprawdzając wszystko w Biurze Informacji Kredytowej. Być może zainteresuje go jeszcze, ile razy poręczałeś komuś kredyt. To również może obniżyć twoją zdolność. Najlepiej, zanim złożysz wniosek o kredyt, spłać inne pożyczki, aby mieć czyste konto.
