Wybierając dla siebie drogę zawodową, początkowo wszyscy skupiamy się na tym, by była ona dla nas przyjemna. Wiemy, że na pracę przeznaczymy sporą część życia, więc logicznie rzecz biorąc wolelibyśmy być z niej w miarę zadowoleni i wolelibyśmy nie zmuszać się każdego dnia do wyjścia z domu i wybrania się do znienawidzonego biura.
Częściowo na pewno z tego powodu aranżowanie wnętrz niezmiennie od lat jest kierunkiem mocno obleganym. Aby się na nim kształcić, początkowo trzeba ukończyć “zwykłą” architekturę, jednakże nawet ta perspektywa długotrwałej nauki nie wydaje się na tyle przerażająca, by rezygnować ze swoich marzeń o dekorowaniu wnętrz i zarabianiu na swojej pasji. O zarobkach także jednak powinniśmy myśleć.
Jeżeli praca nie będzie dla nas satysfakcjonująca pod względem finansowym, to choćby nawet dawała nam ona maksymalne spełnienie, raczej nie będziemy chcieli jej wykonywać i prędzej czy później z niej zrezygnujemy. Jak więc wyglądają te uśrednione zarobki w przypadku pracy architekta wnętrz? Na jaką pensję może liczyć osoba, która zajmuje się aranżowaniem przestrzeni?
Dane pobrane na początku tego roku wyraźnie to wszystko obrazują. Według nich mediana w przypadku zarobków architektów wnętrz wynosi na ten moment jakieś pięć tysięcy złotych, choć musimy pamiętać, że jest to stawka podana w brutto, tak więc na rękę za aranżowanie wnętrz otrzymamy miesięcznie trochę więcej niż trzy tysiące złotych – mniej więcej trzy i pół tysiąca. Stawki mogą być też oczywiście znacznie niższe.
Co czwarty architekt wnętrz zarabia niestety mniej i każdego miesiąca może liczyć zaledwie na jakieś niecałe trzy tysiące złotych na rękę, czyli kwotę raczej niewielką, za którą w tym momencie mało kto byłby w stanie się utrzymać. A czy pensja może być wyższa? Oczywiście tak! Projektowanie wnętrz jest dziedziną dochodową, gdy potrafi się ją wykorzystać. Jeżeli założymy własne biuro i sami nim pokierujmy, możemy dojść do miesięcznych stawek rzędu kilkunastu tysięcy złotych.
