System gospodarczy, w którym żyją Polacy, z każdej strony zachęca ich do kupowania nowych produktów, których niekoniecznie użyją, ale które przynajmniej będą posiadać. Wielu z nich godzi się z taką narracją i pozwala kierować sobą, tym samym mnożąc swoje niepotrzebne wydatki. Powodów, dla których tak się dzieje, jest kilka, a większość z nich dotyczy każdej osoby, nie tylko tych, którzy nie mają wypracowanego systemu oszczędzania czy odkładania.
Nie chcą trzymać pieniądza na koncie
Ze wszystkich stron klientów zalewają komunikaty, że w dzisiejszych czasach nie opłaca się trzymać pieniędzy na koncie, bo ich wartość zjada inflacja. Jest w tym sporo prawdy, ale taka wiadomość zaczyna zachęcać do nadmiernego kupowania, bo nie daje żadnych alternatyw, a czasami nawet wprost zachęca do rezygnacji z lokat czy innych sposób na oszczędzanie. Wydawanie jest w tym wypadku pewnego rodzaju zabezpieczeniem, ale dlatego, że dokonujące go osoby nie znają się na finansach, bardzo szybko przepadają w szale zakupów, a ich pieniądze zaczynają uciekać na niepotrzebne gadżety i ubrania.
Chcą w jakiś sposób zapełnić sobie czas
Kupowanie stało się dla Polaków tak jak dla wielu narodów przed nimi, wygodnym sposobem na zapełnienie sobie wolnego czasu. Wiele rodzin na weekend wybiera się do galerii handlowej, a przy okazji wizyty w kinie wstępuje do kilku sklepów i do restauracji w budynku. Przez to wydają masę pieniędzy, mimo że wcale nie było im to potrzebne. Dzieje się tak dlatego, że dla wielu osób pierwszą i często jedyną opcją na spędzenie czasu w sposób inny, niż siedzenie w domu jest wyjście do galerii. Wydawanie wydaje się logiczne, zwłaszcza że wejście do sklepu i wyjście z pustymi rękami może wzbudzać w kimś poczucie dyskomfortu.
Ulegają impulsom i okazjom
Kupowanie pod wpływem impulsu to największy wróg portfela przeciętnego Polaka. Nie ma niczego złego w kupieniu sobie od czasu do czasu gadżetu czy innej przyjemności, ale w tym wszystkim bardzo ważny jest umiar. Kupowanie pod wpływem impulsu połączone z częstymi wizytami w galerii handlowej sprawia, że traci się coraz więcej pieniędzy na rzeczy, których w rzeczywistości nie chce się użyć. Samo kupowanie jest najważniejsze w tym procesie, a potem może prowadzić do zrodzenie się poczucia winy i wyrzutów sumienia. Dopóki nie zacznie się rozsądniej podchodzić do swoich pieniędzy, nie uda się wprowadzić rozsądnej zmiany w życiu.
Zdjęcie autorstwa Gustavo Fring z Pexels