Mimo że wydaje się, że o szczepionkach na wciąż szalejący wirus wiemy już wszystko, to wciąż są osoby, które nie chcą się szczepić. Wszystko wskazuje na to, że mimo wszystko część z nich będzie musiała zagryźć zęby i się zaszczepić, bo ich pracodawca tego wymaga. Nie zmienia to jednak faktu, że dalej jest spora liczba osób, które nie są przeciwnikami szczepień, ale zwyczajnie się ich boją i nie wynika to wcale z ich podejścia do swojego zdrowia.
Nie mają jasnych informacji w ich temacie
Przez wiele miesięcy byliśmy karmieni zupełnie sprzecznymi informacjami o szczepionkach. Z jednej strony zaszczepić powinny się tylko osobie w podwyższonej grupie ryzyka, ale szybko okazało się, że póki nie zaszczepimy wszystkich, to osoby zaszczepione danej będą zagrożone. Podobnie sprawa wyglądała z dziećmi, których na początku w żadnym wypadku mieliśmy nie szczepić, a teraz nie ma z tym najmniejszego problemu. Zbyt wiele sprzecznych informacji bardzo mocno działa na psychikę osób, które zwyczajnie boją się, że coś pójdzie nie tak, bo zbyt wiele osób ma zupełnie odmienne zdanie na ich temat.
Znają kogoś, kto ciężko przeszedł szczepienie
Szczepionka na koronawirusa, tak samo jak każda inna szczepionka, niesie za sobą ryzyko pojawianie się różnego rodzaju powikłania. Są osoby, które musiały być po niej hospitalizowane. I są to oczywiście nieliczne przypadki, ale zdarzają się nawet śmierci. To więc logiczne, że osoby, które przeszły wirusa w miarę łagodnie, boją się, że szczepionka tylko im zaszkodzi, szczególnie jeśli chorują na te schorzenia, które sprawiają, że taki preparat może być dla nich potencjalnie niebezpieczny. Strach to zawsze najpotężniejsza emocja, która skłania nas do zrezygnowania z czegoś, nawet jeśli może nam to pomóc.
Niby dobrowolne, a jednak wymuszone
Kolejną bardzo ważną kwestią dla wielu osób jest dobrowolność szczepienia. Z jednej strony nikt nie musi się szczepić, ale z drugiej coraz więcej krajów zapowiada, że nieszczepienie zostaną pozbawieni podstawowych praw obywatelskich. We Francji doprowadziło to nawet do zamieszek na terenie kraju. Możliwe jest więc, że wiele osób nie tyle boi się szczepień, ile odmawia ich przyjęcia, aby wyrazić swój sprzeciw przeciwko prowadzeniu polityki w ten sposób. Te osoby, które nie muszą się zaszczepić, mogą spokojnie z tego zrezygnować w imię walki z segregacją albo traktowaniem obywateli z góry.
Zdjęcie autorstwa Nataliya Vaitkevich z Pexels
